powrót

Tematy

Surrealizm i feminizm

Połączenie surrealizmu i feminizmu to krytyczna odpowiedź na apolityczny, wspierający patriarchalne status-quo nurt surrealistyczny w polskim malarstwie, przeżywający rozkwit kilka lat temu. Wydaje się, że tendencja ta jest obecnie najciekawszą manifestacją sztuki feministycznej w Polsce. Warto zwrócić uwagę, że zaangażowana i emancypacyjna sztuka kobiet, promowana m. in. przez Paulinę Ołowską i Ewę Juszkiewicz (zbiorowe wystawy „Brudna woda” w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie i „Ładna pogoda” w Fundacji Galerii Foksal, których autorkami były obie artystki), sięga po tradycyjne media, takie jak malarstwo.

Artystki, które pokazujemy na wystawie, proponują inne rozumienie kobiecości niż to, do którego przyzwyczaiła nas historia sztuki i popkultura. W ich twórczości pojawia się „pociągająca potworność” (Ewa Juszkiewicz, Magdalena Moskwa czy Agnieszka Brzeżańska), będąca antidotum na narzucany współczesnym kobietom przymus podobania się, dbania o własny wizerunek. Artystki zajmują się nie tylko teraźniejszością, ale i przeszłością sztuki, która jest tutaj wymyślana od nowa. Surrealistyczna fikcja i zmyślenie służą próbie pisania nowej historii sztuki, takiej, która nie mogła zaistnieć w czasach, kiedy kobieta całkowicie podlegała męskiemu spojrzeniu. Mamy zatem do czynienia z krytyczną reakcją wobec przeszłości sztuki, represyjnie wpływającej na teraźniejszość. Widać też tutaj zerwanie z obsesyjnym dążeniem do ideału, do teoretyzowania i całościowego, systemowego ujmowania zjawisk. W centrum uwagi są zjawiska dziwne i powodujące uczucie dyskomfortu (np. w pracach Bianki Rolando).